SZUKAJ W BLOGU

środa, 4 stycznia 2012

Poświątecznie

Wracam do świata żywych... ciężkie to wracanie do pracy, studiów, zajęć domowych po dłuższym leniuchowaniu :).

Tuż przed Świętami dopadło mnie tysiąc spraw niecierpiących zwłoki, więc nie było czasu pisać. A jak już zostały pozałatwiane, to dopadły mnie liczne i miłe życzenia rodzinnych, wesołych... Niestety ze względu na mój status czekający było to bardzo trudne. Dlatego jak tylko się dało dałam drapaka z Warszawy i zaszyłam się u moich Rodziców. Telefon rzuciłam w kąt i oddałam się domowym przygotowaniom. To był powrót do dawnych czasów, kiedy z Mamą razem szykowałyśmy Wigilię. W ostatnich latach bardziej byłam gościem... zresztą przeważnie na Wigilię wpadaliśmy prosto z pracy. Pamiętam pierwszą po ślubie Wigilię — płakać mi się chciało, bo wszystko było w takim pędzie, że gdyby nie rekolekcje wyjazdowe, to w ogóle Święta minęłyby niezauważone.

W tym roku inaczej. A co tam, jak leniuchować, to leniuchować. Wzięłam urlop między Świętami a Nowym Rokiem. Udało się wygospodarować czas na spacery po lesie. Pogoda w prawdzie nie była najlepsza, raczej pochmurna i mokra, ale co las to las (powietrze, ciasza, przyroda). Inna sprawa, że w tym roku zamiast śniegu trawa zaczyna zielenieć, a jak słońce wyjrzy, to zaraz ptaki zaczynają śpiewać, wiosennie ćwierkać i świergolić.

Od poniedziałku chodzę znów do pracy i rozkręcam obroty. Trochę tego rozkręcania jeszcze przede mną, muszę do końca miesiąca zrobić przegląd techniczny samochodu i go ubezpieczyć... uhh, nie lubię zajmowania się samochodem, ale jak trzeba to trzeba!

Ps. Bardzo mnie nurtuje ostanio dlaczego na wizytę księdza po kolędzie powinien być biały obrus na stole? Dostaliśmy taką szczegółową instrukcje wraz z zapowiedzią wizyty. A że nie mam białego, to się zastanawiam czy wystarczy ten zdefiniowany jako odświętny?! Czy raczej powinnam uprać białe prześcieradło i przysposobić je na obrus ;)?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...