Na zimowe wieczory, zwłaszcza gdy za oknem szaleje wiatr, mróz i śnieg, najbardziej lubię korzenne i cytrusowe smaki.
Dawno temu (nie tak bardzo dawno, ale jednak) w ramach ślubnego prezentu dostaliśmy książkę z przepisami na desery (Wielka Księga Deserów, Wydawnictwo Prószyński i S-ka), żeby było nam słodko. Znalazłam tam przepis, który mnie zadziwił — zapiekany grejpfrut z imbirem i miodem. Grejpfrut w piekarniku?! A jednak!!!
Korzenny grejpfrut |
SKŁADNIKI
- grejpfrut (na dwie osoby jeden)
- mielony imbir
- miód
WYKONANIE
Owoc starannie myjemy, kroimy na pół i wyjmujemy miąższ, pozbywając się błonek. Oczyszczone skórki bedą pełniły rolę miseczek i naczyń do zapiekania. Od wewnątrz posypujemy je równomiernie imbirem, smarujemy miodem i napełniamy miąższem. Tak przygotowane połówki wkładamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 150°C na 10 minut. Potem już tylko należy podać je na deserowych talerzykach z łyżeczkami i delektować się :). W zależności od ilości dodanego imbiru deser może słabiej lub mocniej szczypać w język :). Gorąco polecam ten deser. Jest na prawdę smaczny i rozgrzewający! Dodatkowym plusem jest piękny zapach napełniający mieszkanie.
Z okazji imienin wszystkim Dorotkom życzę wiele dobrego!
Z okazji imienin wszystkim Dorotkom życzę wiele dobrego!
Muszę koniecznie spróbować! Uwielbiam grejpfruty, imbir i miód... Już czuję ten zapach:)
OdpowiedzUsuńmniam. Ale pyszny pomysł :) Dzięki!
OdpowiedzUsuń