SZUKAJ W BLOGU

środa, 2 maja 2012

Radość nie tylko wiosenna

Nie wszyscy mają wolne w ten długi majowy — nie, zdecydowanie nie weekend — tydzień. Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. Nie narzekam, lubię swoją pracę. Poza tym, tyle mam wolnego i bez brania urlopu, że całkiem mi to wystarcza, żeby cieszyć się pogodą i otoczeniem, które z dnia nadzień coraz bardziej kwitnące.

Po pracy badania. Wyniki dobre, bardzo dobre bym powiedziała. Całkiem wbrew wstępnym badaniom, które sugerowały coś innego i wymusiły dokładniejsze diagnozowanie. Wszystkie inne troski poszły w kąt, dziś cieszę się tym jednym, nic innego się nie liczy :). Następna kontrola dopiero za pół roku.

Tak mi było radośnie jak wracałam, że postanowiłam uczcić tę radość i ruszyłam na polowanie :). A to efekty — zdjęcia jak najbardziej aktualne. Prawie tak świeżutkie jak wyjęte przed chwilą z piekarnika ciastka :).

Bzy już rozkwitły

...i kasztany też :)

wtorek, 1 maja 2012

Wiosna eksploduje!

Nie wiadomo kiedy zrobiły się upały. Dla mnie jest nawet odrobinę za gorąco — ruszać się nie chce, no i nie najlepiej się czuję. Ale kto by się tym przejmował! Drzewa, krzewy, trawniki i rabaty w mgnieniu oka zazieleniły się i kwitną. Jeszcze nie tak dawno trudno było wypatrzeć kwitnącą forsycję, a dziś widziałam już ogromne pąki bzów i kasztanów, lada moment się rozwiną. Za oknem naszego mieszkania kwitnie czeremcha, wieczorem mieszkanie wypełnia jej słodki zapach. Kto by uwierzył, że mieszkamy w dużym mieście? Tylko szum samochodów wpadający przez otwarte okna nie pozwala zapomnieć.


Udało mi się zrobić kilka zdjęć w niedzielę. Dzielę się nimi, choć ze względu na tempo z jakim wszystko rośnie i rozwija się, są już trochę nieaktualne :p.


 Może jutro zapoluję na kasztany i bzy? Zobaczymy. Życzę wszystkim radości z tej zielonej eksplozji wiosny!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...